sobota, 26 listopada 2016

GENDER nie taki straszny, jakim się go maluje...

Dzień dobry. Witam Cię bardzo serdecznie. Dziś tak trochę oficjalnie. Dlaczego? Moja kobieca natura ma ochotę na kolejny feministyczny wywód. A zatem, przejdę do meritum, GENDER. 

Pojęcie to stało się w naszym kraju takim słowem-wytrychem. Dla pewnej części społeczeństwa to po prostu uosobienie zła na świecie; feministki, lewacy, ateiści, geje i chuj wie co jeszcze. Może jednak warto wyjaśnić w ogóle, co ten wyraz oznacza. Tak naprawdę nie ma się czego bać. I to że zbitek słów: IDEOLOGIA GENDER: nie ma najmniejszego sensu.


Małe dzieci uczy się bardzo prostego, binarnego rozumowania płci. Jest chłopiec i dziewczynka. Koniec tematu. Serio? Jako dorośli ludzie powinniśmy jednak wiedzieć, że na szeroko pojętą płciowość składa się wiele czynników. Pierwszy z brzegu, orientacja seksualna. 

Istnieją również elementy płciowości, które nie wynikają z aspektów biologicznych i psychologicznych, a społeczno-kulturowych. Gender jest właśnie tą płcią społeczno-kulturową. W naszym kraju kobiety mogą nosić sukienki i spódnice, a mężczyźni raczej nie, chyba że księża, i to nie wynika z naszej biologii [choć damskie nogi są zazwyczaj bardziej estetyczne i ładne od męskich], tak po prostu przyjęło się w naszej kulturze. A Arabowie i Hindusi noszą coś na wzór naszych tunik czy alb. Albo chociaż to, że chłopiec kojarzy się z niebieskim, klockami, piłką i samochodzikami, zaś dziewczynka z różem, laleczkami, kolorowankami i gotowaniem. To swoją drogą dość nowoczesna koncepcja. Przed 1940 róż był chłopięcym kolorem. Albo w krajach o innym wyznaniu, tj. muzułmańskich, kobiety noszą hidżab, a w niektórych bardziej radykalnych burki pełne, tzw. afgańskie. I to również nie wynika w naszej biologiczności. Dlaczego tak się dzieje? Bo wszystkie te rzeczy są elementem płciowości człowieka w danej kulturze, a jednocześnie wynikają wyłącznie z kontekstu społecznego i politycznego.

Słownik definiuje gender jako sumę cech osobowości, zachowań, stereotypów i ról płciowych, rozumianych w danym społeczeństwie jako kobiece i męskie. Światowa Organizacja Zdrowia [World Health Organization: WHO] uosabia gender jako stworzone przez społeczeństwo role, zachowania, aktywności i atrybuty, jakie dane społeczeństwo uznaje za odpowiednie dla mężczyzn i kobiet.

I... i tyle. Nic strasznego, nie? Wiesz, jak ktoś wychodzi na mównicę sejmową i stwierdza, że nie zgadza się na gender, to ma mniej więcej tyle sensu, jakoby stwierdzał, że nie zgadza się na płeć. 

Poświęciłam chwilę na zastanowienie się, co mają na myśli ludzie używający tego paralogizmu: ideologia gender. Nie wiem, i chyba nie chcę wiedzieć. To, moim zdaniem, ma tyle sensu, co ideologia pogody. Płciowość, tak jak pogoda, po prostu istnieje i wszelkie przejawy sprzeciwu są niedorzeczne. Zauważyłam, że pada to z ust zazwyczaj osób skrajnie prawicowych, którzy są zamknięci na wszelkie zmiany wynikające z rozwojem społeczeństwa, są mało doinformowani i nieświadomi znaczenia frazesu gender. Przykre i trochę komiczne.

Różnice społeczne tego typu w kontekście płci po prostu nie istnieją. Podałam na nie wcześniej kilka przykładów opartych na obserwacji życia. Jak można nie zgadzać się z istnieniem płci? To jest absurdalne i lekko niepokojące. 

OK, ale żebyś miał pełen obraz, w języku politycznym ma miejsce coś takiego jak GENDER MAINSTREAMING. To "strategia polityczna" na rzecz równego traktowania kobiet i mężczyzn. To działanie, które promuje to, aby prawo w danym społeczeństwie w tym samym stopniu traktowało nas bez względu na płeć, pomimo społecznych różnic, bo żadna z płci nie jest i nie powinna być lepsza od drugiej. Od 2008 roku jest ona oficjalnie częścią polityki społecznej UE. 

Czyli polityk wychodzący na mównicę i ogłaszający walkę z gender, sprzeciwia się tym samym równemu traktowaniu kobiet i mężczyzn przez prawo i społeczeństwo, albo wyklucza istnieniu różnic społecznych pomiędzy kobietami i mężczyznami. Acha, tak czy siak, nie ma to sensu. Dlatego nie ma co się dziwić, kiedy osoba deklarująca takie zdanie nie jest brana na poważnie przez innych. Powinna być uznawana za ignoranta i idiotę. Niestety, czasami przyciąga do siebie zwolenników, takich samych ignorantów i kretynów. Nie bądźmy kretynami. Gender to nie jest lewacki wymysł. Tym apelem zakończę mój wywód. 


Miłego weekendu. Do następnego razu. Buziaki. Bye.
      
     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kącik Czarownicy: Magia Świec

Magiczne działanie świec. Jaki kolor odpowiada jakiej intencji? Menu Produkty Wróć Kamienie naturalne i szlachetne Wróć Kamienie szlifowane ...