do góry łono wznoszę
o pomstę niebo proszę
on poszedł z tamtą panią
a Ty, zostałaś tu sama...
żeby nie było za smutno
wytrę Ci łezkę poduszką
wytańcujemy smutki
żal już będzie krótki
po takim draniu mniej boli
niech innej pół życia spierdoli
zostaw żesz jej jego
dam Ci jutro lepszego
do góry łono wznoszę
o pomstę niebo proszę
on poszedł z tamtą panią
a Ty, zostałaś tu sama...
lepiej się pomódl do siebie
jak to Ci będzie w tym niebie
co sobie sama zgotujesz
z kim żyjesz?
z kim się zżyjesz?
może na razie ze sobą
bo Ty sama w sobie jesteś ozdobą
najlepszą babką olaną przez drania
dziś z rana...
la la lal laaaaaaa
la la la la laaaaaaa
la la lal
laaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz